Kryzys pandemiczny szansą?

Jerzy Puchowicz

Tytuł i samo pytanie jest zapewne przewrotne. Taka teza wypowiedziana przez młodego ministra finansów spotkała się z bardzo złym odbiorem, ale …

Skoro uświadomimy sobie, że na zaistnienie stanu kryzysu nie mamy wpływu (lub mamy bardzo ograniczony), a trwające już prawie rok różnego rodzaju restrykcje, zarówno w sferze prywatnej, jak i biznesowej dosłownie „przeorały” nasze życie, to może faktycznie jest to okazja, aby w niektórych aspektach działania firmy zrobić wyraźny krok do przodu. 

Sytuacja makroekonomiczna, otoczenie w jaki działamy jest zapewne także jedną z najtrudniejszych, jaka miała miejsce w okresie 30-lecia wolnej Polski i wolnego rynku. Oczywiście zmiany, które musieliśmy wdrożyć w działaniu naszych przedsiębiorstw są bardzo różne i zależą zarówno od branży w jakiej działa, jak i innych specyficznych dla danej firmy uwarunkowań.

Jednakże do zmian, które dotyczą niemal wszystkich podmiotów gospodarczych można zaliczyć:

  • Konieczność unowocześnienia rozwiązań IT 
  • Istotne zmiany w metodach i narzędziach sprzedaży
  • Zmiany organizacyjne uwzględniające większą fluktuację i absencję pracowników 
  • Zmiany w organizacji pracy (praca zdalna, zwiększenie zakresu samodzielności)

Uogólniając – z reguły pracuje się znacznie trudniej, a zmian wymagają/wymagały praktycznie wszystkie obszary organizacji.

 

Jaki może to wszystko mieć związek z projektem doradczym w obszarze sukcesji?

 

Mówiąc wprost: sytuacja trudna, o dużej zmienności i z dużą dawką niepewności (a niestety z taką sytuacją mamy i zapewne jeszcze dłuższy czas mieć będziemy do czynienia) wymaga stawiania czoła niestandardowym wyzwaniom, a często także podejmowania przełomowych decyzji.

W firmach rodzinnych właśnie taką przełomową decyzją jest kwestia sukcesji rozumianej jako zmiana pokoleniowa, a wcześniej większego zaangażowania się (w tym podjęcia odpowiedzialności) przez potencjalnych następców. 

Kiedy będzie lepszy czas na połączenie mądrości i doświadczenia starszego pokolenia z energią i optymizmem młodszych? 

Skoro wszystko się zmienia, to może warto przeanalizować opcje także w zakresie tej – odkładanej często „na kiedyś” – decyzji o zmianach sukcesyjnych?

 Na te i inne pytania odpowiedzią może być: projekt „Przez Sukcesję z Przewodnikiem”, do którego zapraszam.